Fot. pixabay

Mamy za sobą kolejny rok doświadczeń z segregacją śmieci, ciągle się uczymy by robić to lepiej i skuteczniej, czy możemy zrobić coś w kierunku ograniczenia odpadów?  

Możemy, tylko problem jest taki, że to trwa. Zaczynając od prawidłowej segregacji śmieci, przez zmianę myślenia i stylu działania, do pełnej świadomości naszej jedności ze środowiskiem.

Im lepiej będzie w naszym otoczeniu, tym większy komfort poczujemy w ciele, prosta zależność, a jaka trudna do zastosowania w praktyce.

Od 1 lipca 2017 roku jest wdrażany Jednolity System Segregacji Odpadów (JSSO). Od początku 2020 roku wzrosły opłaty za wywóz śmieci segregowanych. Wywóz niesegregowanych śmieci może być cztery razy droższy niż segregowanych. Segregować, więc trzeba, obowiązkowo.

Na osiedlach pojawiło się 5 pojemników na odpady: szkło (zielony), metal i tworzywa sztuczne (żółty), papier (niebieski), odpady zmieszane (czarny), bioodpady (brązowy).

Czym są odpady biodegradowalne?

Przyjrzyjmy się bliżej odpadom biodegradowalnym, czyli takim, które ulegają biologicznemu rozkładowi.

Rozkład biologiczny polega na rozpadzie złożonych związków organicznych na nieorganiczne związki proste, przy udziale organizmów żywych głównie bakterii, grzybów, pierwotniaków i glonów.

Produkty rozpadu są substancją pokarmową dla mikroorganizmów. W zależności, w jakich warunkach przebiega rozkład, biodegradacja może być tlenowa, w wyniku, której powstają: dwutlenek węgla, woda i sole mineralne lub beztlenowa z metanem i węglowodorami prostymi w fazie końcowej.

Do odpadów biodegradowalnych zaliczamy: resztki roślinne, drewno surowe, odpadki kuchenne takie jak: warzywa, owoce i ich obierki, skorupki jajek, fusy z kawy i herbaty, a także tworzywa biodegradowalne, coraz wyraźniej obecne na rynku konsumenckim.

Możemy kupić biodegradowalny worek na śmieci, torebkę zakupową, butelkę, elementy dekoracji wnętrz czy artykuły kuchenne.

Rynek artykułów medycznych także otworzył się na nową technologię. Szpitale mogą zaopatrywać się w biodegradowalne nici chirurgiczne, implanty, nośniki leków, bandaże i kompresy. W drogeriach kupujemy bio waciki i pieluchy.  Oznaczone są symbolem sadzonki.

 Biodegradowalne tworzywa mają zastępować produkty z tworzyw sztucznych i eliminować ich nadmiar w środowisku.

Klasyczna torebka foliowa może rozkładać się nawet setki lat, jeśli nie jest wystawiona na niszczące działanie promieni słonecznych (wtedy rozkłada się nieco szybciej).

W niektórych krajach (np. w Austrii) bardzo rygorystycznie podchodzi się do kwestii sprzedaży torebek foliowych, w każdym sklepie na wyposażeniu są jednorazowe siatki zakupowe z plastiku kompostowalnego.

Fot. pixabay

Nowoczesne, biodegradowalne opakowania mogą być składowane razem z innymi odpadami bio i przetwarzane na nawóz naturalny w wyniku kompostowania. Bazą do produkcji tworzyw biosyntetycznych są produkty naturalne albo syntetyczne, głownie polimery oraz skrobia.

Czego nie należy wyrzucać do pojemników bio?

– odpadków mięsnych w tym kości, odpadków rybnych, odchodów zwierzęcych, nabiału, oleju jadalnego i innych tłuszczy, popiołu węglowego, drewna przetworzonego, impregnowanego, ziem, kamieni, artykułów higienicznych oraz papierosów.

Jeśli mamy możliwość kompostowania – pamiętamy, aby nie składować chorych roślin, bo może spowodować to rozprzestrzenienie się choroby. To takie „BHP” segregacji bioodpadów.

Strony urzędów miast oraz gmin podają szczegółowy wykaz, co i gdzie należy wyrzucać, i w razie niepewności warto do nich sięgnąć.

Są też ciemne strony zastosowania tworzyw biodegradowalnych, nie są bez skazy, i też zanieczyszczają środowisko, w inny sposób. Proces ich rozkładu powoduje rozsypanie, tworząc pył długo obecny w atmosferze. Ale od czegoś trzeba zacząć, najlepiej od właściwej segregacji i myślenia o przyszłości nie tylko jednorodzinnego gospodarstwa.

Może kiedyś zrównoważymy ciągły dług wdzięczności do środowiska naturalnego.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here