relaks, ogród, ziemia
Fot. pixabay

Czy wiesz, że praca w przydomowym ogrodzie lub na działce to sposób na depresję? Nie chodzi tylko o aspekt odprężenia ciała, psychiczne odcięcie się od problemów czy o grę kolorów.

Stwierdzono, że drobnoustroje glebowe mają zbawienny wpływ na mózg.Mało tego, działają jak lekarstwo i są pozbawione skutków ubocznych. Co najważniejsze nie powodują chemicznego uzależnienia.

Sprawdzony środek od prawieków, jako naturalna metoda leczenia. Czasami bieg historii przykrywa kurzem to, co zawsze dobrze działało, trzeba tylko z powrotem po to sięgnąć, odkryć na nowo.

Nie bez kozery proste, ogrodowe czynności dają poczucie zrelaksowania i naładowania energią, a dzieci chętnie przenoszą swoje zabawy z domu do ogrodu.

Nie bez znaczenia jest fakt, że duża część starszych, wiejskich społeczności mówi o swoim przywiązaniu do ziemi i nie wyobraża sobie rozstania z nią.

fot. pixabay

Brud czyni nas szczęśliwymi?

 Wystarczy zanurzyć palce w ziemi? Szczęśliwy to znaczy też zdrowszy, odporniejszy.

Mycobacterium vaccae jest bakterią naturalnie występującą w glebie. Mamy z nią styczność, kiedy przebywamy na łonie natury, wdychamy ją i absorbujemy przez skórę. Obcujemy z bakterią w sposób całkowicie naturalny, prosty i skuteczny.

Należy ona do tak zwanych „dobrych” bakterii. Mycobacterium vaccae pierwotnie wyizolowano z gleby na obszarze Ugandy, Dr Lowry z University of Bristol i jego ekipa, powiązali fakt poprawy samopoczucia i obniżenia poziomu stresu oksydacyjnego u chorych na nowotwór z zastosowaniem kuracji bakterią Mycobacterium vaccae.

Co zaobserwowali? Po aplikacji bakterii , następowała aktywacja w mózgu neuronów zawierających serotoninę.

Efekt działania był więc podobny do prozacu, z tą róznicą, że wywołany przy użyciu bakterii- jest całkowicie pozbawiony skutków ubocznych.

Brak serotoniny wywołuje bardzo wiele dolegliwości, m.inn. depresję, lęki, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne i problemy dwubiegunowe. 

Zadbanie o obecność tego, jakże ważnego neuroprekaźnika w mózgu jest ważne dla codziennego funkcjonowania.

Mycobacterium vaccae to nie tylko antydepresant

Dobroczynne, bakterie glebowe badane są także pod kątem poprawy funkcji poznawczych, łagodzeniu objawów stresu oksydacyjnego, choroby Crohna, a nawet reumatoidalnego zapalenia stawów.

Przeciwdepresyjne Mycobacterium vaccae w glebie powodują wzrost poziomu cytokin przeciwzapalnych, co wywołuje wytwarzanie wyższego poziomu serotoniny. Bakterię testowano na szczurach. Zwierzętom podawano bakterię zarówno w pokarmie jak i w postaci zastrzyku. Wyniki były zadowalające, gdyż grupa kontrolna gryzoni wykazywała zwiększone zdolności poznawcze i lepszą koncentrację na zadaniach niż grupa niepoddana kuracji bakteryjnej.

Prowadzone są badania w kierunku zastosowania tego szczepu bakterii u ludzi w postaci szczepionek probiotycznych do leczenia zespołu stresu pourazowego.

Uraz pobudza określone obszary w mózgu, wywołując odpowiedź zapalną, czego kontynuacją są zaburzenia nastroju i pogorszenie funkcji poznawczych.

Szczep Mycobacterium vaccae blokuje uwrażliwiający wpływ stresu a wysyłane przez bakterie sygnały oddziałują na hipokamp i wywołują stan przeciwzapalny. Profesor Lowry wierzy, że szczep znajdzie swoje lecznicze zastosowanie  u osób z  grupy wysokiego ryzyka PTSD, np. u żołnierzy, w leczeniu traum.

Rozważa się też podawanie „dobrych bakterii” osobom chorym na sepsę, w celu zapobiegania u nich spadkowi formy funkcji poznawczych, a także w leczeniu gruźlicy.

Szczepionka z  Mycobacterium vaccae jest niedroga, łatwa w podawaniu i mogłaby zostać potencjalnie wdrożona przez programy kontroli gruźlicy w krajach rozwijających się, istnieje duże zainteresowanie przeprowadzaniem kontrolowanych prób w celu oceny jej potencjalnej roli w leczeniu gruźlicy.

Wyniki dotychczasowych badań są bardzo obiecujące, ale wymagają pogłębienia i potwierdzenia. 

A tymczasem, kiedy dołek dopada a humor brzmi w minorowej skali, wyjdź z domu – tam, gdzie ziemia pachnie, poczuj jej dobroczynny wpływ, to zdrowie na wyciągnięcie Twojej ręki.

kontakt z przyrodą poziom serotoniny
fot. pixabay

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here