Fotograf Henri Cartier-Bresson określił kiedyś zdjęcia jako „spotkanie chwili i geometrii”. W przypadku portretu to spotkanie z drugim człowiekiem i zatrzymanie go na moment aktualny w danym czasie.
A jak jest z autoportretem? Szczególnie teraz, kiedy tzw. „selfie” epoki smartphona, Instagrama i Tik Toka, jest tak powszechne?
Wydawać by się mogło, że to tylko pstrykane w pośpiechu fotki, w końcu czas jest cenny, żyje się szybko, szybciej niż kiedykolwiek wcześniej.
Może warto jednak poświęcić własnemu wizerunkowi trochę więcej uwagi, zaopatrzyć go w własną dewizę, swoiste logo, z który identyfikujemy się, albo chcemy się w przyszłości utożsamić.
Czemu nie poeksperymentować ze stylami? Retro? A może industrialny steam punk? Zdjęcia w plenerze?
Jest szereg programów już wbudowanych w sam aparat, którym można użyć do wykonania innego niż zwykle autoportretu. Rozmycie, wyostrzenie, funkcje, dzięki którym nasze zdjęcie nabierze charakteru. A może już masz teczkę pomysłów, pełną własnego artystycznego stylu?
Dlaczego warto robić autoportret fotograficzny?
Jednym z powodów, dla których robimy autoportret jest możliwość wyrażenia swojej osobowości lub własnych pomysłów na odbiór rzeczywistości.
- Prowadzisz blog, gdzie opisujesz swoją pasję? Może lubisz dziką kuchnię, albo uczysz innych minimalistycznego stylu życia? Bądź na nim jeszcze się bardziej za pomocą wyrazistego portretu.
- Innym powodem wykonywania autoportretów jest brak możliwości skorzystania z modela lub modelki.
- Bycie swoim własnym modelem to okazja do wypróbowania póz i mimiki twarzy, zanim rozpocznie się pracę z innymi. Można w ten sposób wizualizować sobie, jak uzyskać dany efekt, a wiedza ta pozwoli skrócić w przyszłości czas sesji.
Jeśli autoportret ma opowiadać o naszym życiu, to dobrze jest zastanowić się nad włączeniem do niego wizualnych wskazówek.
Istotny jest dobór fryzury, starannego makijażu – dobrze wcześniej wypróbować kilka wersji i sprawdzić, w której czujemy się najlepiej, czy będzie to klasyka czy może coś mocniejszego.
Zaplanujmy miejsce, otoczenie też jest ważne, rekwizyty , światło. Może to będzie dobrze oświetlona kuchnia, czy taras ogrodowy, bo tam czujemy się najlepiej i to właśnie tutaj jest najwięcej światła, o jakie nam chodzi w kompozycji.
Wykonywanie autoportretu może być tez bardzo terapeutycznym zajęciem dla nas samych. Zdjęcia pokażą nam to, co złapał obiektyw swoim zimnym spojrzeniem, bo nasze może być już mocno przefiltrowane.
Jest to także okazja do ćwiczenia swoich umiejętności warsztatowych, rozwijanie ich, doskonalenie, nie potrzebujemy zawracać głowę innym, możemy być samowystarczalni.
Weź statyw i podłącz interwałometr
- Statyw jest ważny, zdjęcia portretowe z ręki są zbyt niedoskonałe, do tego dodajemy jeszcze pilot lub samowyzwalacz spustu. Potem już pozostaje dobór pozy.
- Sprawdzi się na pewno interwałometr, czyli urządzenie, które podłącza się do aparatu, po to by ustawić z jaką częstotliwością, przez jak długi czas oraz jak wiele zdjęć ma zostać zrobionych. Najbardziej wybijają z pracy twórczej różne ograniczenia techniczne, w ten sposób pracę możemy sobie zdecydowanie ułatwić.
- Do planowania oświetlenia na pierwszym miejscu bierzemy pod uwagę naturalne oświetlenie i korzystamy z niego, na przykład z blasku padających promieni słonecznych przez okno. Uwzględniwszy wiązkę światła naturalnego, rozmieszczamy blendy.
- Autoportret można wzmocnić rozmywając scenę, ustawiając długie czasy naświetlania, dodawanie filtrów, a potem wykorzystanie różnych materiałów, przez które można wykonać zdjęcia, szybę, ubrania czy elementy florystyczne.
- Manipulowanie innymi źródłami oświetlenia, tez daje ciekawe efekty.
Ważne, żeby nie bać się eksperymentować. Kreatywność można obudzić na każdym etapie życia, nie tylko u dzieci, chociaż faktem jest, że trzeba mieć tą dziecięcą ciekawość w sobie, żeby sięgnąć po aparat.
