Dwanaście miesięcy, a każdy z nich ma swojego asa w rękawie, ma ten dzień, który jest wyjątkowy, na który czekaliśmy tak długo, by nadszedł. Dla każdego jest inny, to rocznica, urodziny, Święta, Dzień Kobiet czy Walentynki. Każdy z nich ma swój fun-club.
A kiedy przyjdzie ten dzień
-to nie mamy pomysłu, jak go spędzić, w głowie mamy chaos i panuje myślowa pustka.
A przecież to takie proste, dać z siebie coś dla drugiej osoby, coś, co jest w nas najlepsze.
Po pierwsze okażmy uczucia, bo życiu codziennym nie mamy za dużo okazji, żeby więcej czasu poświęcić bliskim nam osobom.
Jest to moment, aby sobie przypomnieć, dlaczego ktoś jest dla nas ważny, dlaczego budzi w nas cieple uczucia. Oderwijmy ten dzień od kalendarzowej rutyny.
Zaanonsujmy wyjątkowy dzień, kupując lub robiąc własnoręczną kartkę DIY i wysyłając ją na poczcie (przypomnimy sobie przy okazji jak wygląda czynność wysyłania kartki w urzędzie pocztowym) do naszej ukochanej połówki.
A potem zacznijmy pakować mały (bywa trudne) bagaż na weekendową wycieczkę.
W końcu w innym miejscu,
– Poczujmy egzotykę w muzealnym wydaniu,
czyli w amsterdamskim Muzeum Tropików
Krótki, ale za to treściwy wyjazd, np. city breaker, prosto w tętniący życiem Amsterdam.
Miasto nie oszołomi nas wprawdzie swoją wielkością, bo liczy raptem nieco powyżej 850tys. mieszkańców, ale za to ruch turystyczny jest potężny, bo kilka dni to za mało, aby poznać miasto, wciąż jest niedosyt.
By mieć ogólne pojęcie o tym, jak wygląda Amsterdam, najlepiej wykupić rejs łodzią po kanałach miejskich. Tym sposobem, w ekspresowym tempie zapoznamy się ze starą, kupiecką częścią miasta. Zajrzymy w odbijające światło, wielkie okna kamienic zamożnych mieszczan.
Po godzinnej wycieczce łodzią, przeznaczmy 3 kolejne na wizytę w Muzeum Tropików. Nie utkniemy w kolejkach – jest to duży plus, kiedy mamy niewiele czasu. Prezentowane kolekcje i sezonowe wystawy pozwolą na doświadczenie kolonialnego klimatu i obejrzenia eksponatów pochodzących z Indonezji, Surinamu a także z Afryki i Ameryki Południowej. Wieczorem degustacja holenderskich serów z czerwonym winem, czyli całkowicie naturalne połączenie smakowe, z muzyką szumu wiatru w tle.
A w domu czeka niespodzianka,
– spersonalizowane prezenty dla każdego
Wyjątkowy prezent, taki kupiony z rozmysłem, a nie byle jak i na szybko. Drobiazg w pięknym opakowaniu, od serca, tak by ktoś poczuł, jak dla niego ono bije.
Co możemy spersonalizować?
- Fotoobraz w antyramie, albo w innej pasującej do wystroju wnętrza, a na nim Wasze wspólne chwile,
- grawerowane kieliszki do czerwonego wina, imienne z tą szczególną data,
- tacę śniadaniową z sentencją na dobre rozpoczęcie dnia,
- słoik dekoracyjny na wspólne, pozytywne myśli albo pomysły na wasza przyszłość, do ponownego otworzenia za rok.
- Bluzy dla par, cieple, misiowate zimowe bluzy, takie zimowe owijacze, albo wręcz przeciwnie bluzy od polskich projektantów dla niego i dla niej, odzieżowe smaczki
- Poduszka dwustronna ze zdjęciem, z wspólnych wypraw, imprez, albo po prostu z tych najlepszych chwil.
- Dobrej jakości czekolada w opakowaniu z własną sentencją
- Oliwa z oliwek z tradycyjnych włoskich lub greckich upraw z etykietą tylko na niej lub dla niego, ze świeżą bagietką, od razu do degustacji, albo olej do pielęgnacji skóry, zaopatrzone w zabawną instrukcję użytkowania
- Zestaw do sushi
- Szkatułka dwupoziomowa na biżuterię
- portfel na wspólny cel
- Grawerowane obrączki, bransolety
Inną odmianą prezentów są te, które możemy wykonać sami, prezenty DIY. Oto kilka podpowiedzi:
- Kosmetyki własnej produkcji (peelingi, toniki, masła)
- Notes własnoręcznie wykonany, scrapbooking, a w nim słowa, które chcemy przekazać w tym dniu
- Album na wspólne zdjęcia, ozdobiony stemplami i z wykorzystaniem ciekawych wykrojników
- Własnoręcznie wykonane opakowania na smakowite wypieki, ozdobione zabawnymi etykietami, a wypiek własnego autorstwa
- Kubek z napisami wykonanymi flamastrami
- Niespodziankę kulinarna, typu totalna prowokacja
Wzajemnie zadedykowany czas możemy zakończyć oglądając jeden z romantycznych, nastrojowych filmów.
