Kolekcjonerskie nasiona marihuany są coraz łatwiej i szerzej dostępne. Pociąga to za sobą rozmaite, korzystne konsekwencje, które z pewnością docenią odbiorcy tych produktów. Przede wszystkim – ceny nasion kolekcjonerskich są stosunkowo niskie, co sprzyja gromadzeniu ich dużej ilości oraz tworzeniu rozbudowanych kolekcji. Również odmiany do tej pory niedostępne – orientalne, nowoczesne i eksperymentalne – coraz częściej pojawiają się w ofercie polskich sklepów konopnych i seedbanków. Jeśli interesuje Cię temat nasion kolekcjonerskich, z pewnością zdajesz sobie sprawę jak ważną rolę w każdym zbiorze odgrywają nasiona żeńskie – nazywane feminizowanymi. Im też poświęcamy więcej miejsca poniżej.
Nasiona feminizowane – czyli jakie? Krótkie wprowadzenie w temat żeńskich nasion marihuany
Żeńskie nasiona marihuany to wyjątkowa gratka dla kolekcjonerów tych produktów. Od razu należy zaznaczyć, że konopie indyjskie to rośliny rozdzielnopłciowe. Oznacza to, że roślina potrafi zmienić swoją płeć, gdy pojawia się taka konieczność. Odpowiadający za to mechanizm jest dość prosty – konopie wytwarzają pyłek, doprowadzając do zapłodnienia żeńskich słupków. Innymi słowy, roślina sama zapładnia siebie. Powstające w ten nasiona mogą być zarówno męskie, jak i żeńskie.
To właśnie żeńskie nasiona cieszą się największą popularnością i są przez kolekcjonerów najchętniej wybierane. Dlatego każdy seedbank zawiera je w swojej ofercie. Kupując nasiona feminizowane od zaufanego dostawcy, masz pewność, że jego geny będą niemal w 100 procentach żeńskie. Odradzamy kupowanie nasion żeńskich od prywatnych hodowców, których produkty nigdy nie dają tak dużej gwarancji.
Jak feminizuje się nasionka? Kilka słów o technologii feminizacji
Nowoczesne metody stosowane w przemyśle konopnym pozwalają na stworzenie ziarenek pozbawionych cechy rozdzielnopłciowości. Poszczególni producenci mogą stosować różne środki oraz rozwiązania, w celu uzyskania pożądanego rezultatu.
Metodą stosunkowo starą oraz obecnie niezbyt popularną jest tak zwany light poisoning. Polega on na oddziaływaniu na gospodarkę hormonalną rośliny za pomocą fotoperiodu. Niestety, może on uszkodzić roślinę, zaburzyć jej równowagę chemiczną, a tym samym – przynieść więcej niepożądanych rezultatów, niż korzyści.
Rodelizacja to kolejna metoda w niewielkim stopniu inwazyjnym. W jej trakcie poddaje się roślinę naświetlaniu zgodnie z określonymi cyklami. Pod jego wpływem, wytwarza ona niemal wyłącznie nasiona żeńskie.
Niektórzy producenci korzystają również z azotanów srebra bądź srebra koloidalnego, którymi oddziałują na rośliny jeszcze przed wytworzeniem nasion. Rzadziej wykorzystuje się w tym celu gibereliny, które można też mieszać z azotanami srebra.
Ponadto, producenci nasion kolekcjonerskich wytwarzają je w warunkach wysoce hermetycznych, bez dostępu wszelkich niepożądanych oddziaływań. Daje to maksymalną gwarancję, że powstałe nasiono będzie chromosomalnie żeńskie.
